Autor |
Wiadomość |
Piotr-246 |
Wysłany: Czw 10:03, 20 Cze 2024 Temat postu: |
|
Istniała dziejowa potrzeba nazwania Jasnej Góry Arką Noego. Zwycięstwo klasztoru nadało mu szczególnego znaczenia w następnych wiekach historii Polski.
Słowa księdza Kordeckiego o Arce, która nie może zatonąć w Potopie, zostały wypowiedziane w Wigilię Bożego Narodzenia, o czym przeczytamy w "Potopie" Sienkiewicza.
Prawidłowa data biblijnego potopu służy prawdzie o Lehii, błędna data prowadzi do odrzucenia ważnych kronik lehickich.
Prawdziwy punkt na osi czasu może być tylko jeden. Ważne, aby był to pomiar czysto biblijny. I taki jest 1656 rok świata gdy liczymy od roku 0 (lub 1657 gdy liczymy od roku 1)
Wiele chronologii tworzono, naciągając wydarzenia biblijne do dat uznanych przez historyków. Dla nas Biblia musi mieć pierwszeństwo, choćby historykom się to nie podobało. |
|
|
Piotr-246 |
Wysłany: Śro 10:28, 19 Cze 2024 Temat postu: |
|
Gdyby Henryk Sienkiewicz nazwał swoją powieść "Potop Szwedzki" musielibyśmy wyciągnąć wniosek, że chodzi mu tylko o ten jeden potop.
Sienkiewiczowi chodzi o Potop. Ten biblijny.
Oblężenie Jasnej Góry zakończyło się 27 grudnia 1655 roku, a zatem na 4 dni przed nadejściem roku 1656.
Czy data 1656 wzbudzała strach, czy też była proroctwem nadejścia nowego potopu, to jeszcze powinno być sprawą badań historycznych.
Słowa ks. Kordeckiego "Arka Noego nie może zatonąć w potopie", które wypowiedział w tamtych dniach, były jak uciszenie burzy na jeziorze, w ostatniej chwili, jak w Ewangelii.
Obrona Jasnej Góry to wielki znak od Boga. Nie dziwi głębia znaków i cudów wokół tego wydarzenia. |
|
|
Piotr-246 |
Wysłany: Pon 5:54, 17 Cze 2024 Temat postu: |
|
Ksiądz Kordecki napisał pamiętnik:
Tytuł "Nowa Gigantomachia : pamiętnik oblężenia Częstochowy roku 1655"
Gigantomachia to walka z gigantami.
Zdanie, które nawiązuje do biblijnego Potopu:
"Nie przestał też Najwyższy z Królów, który niegdyś rodzaj ludzki przez arkę Noego od potopu zachował, bronić także potężną ręką Króla i Królestwa pod opiekę Najświętszej Swej Matki oddanego, ratując przez Jasnogórską arkę przymierza naród Polski od ostatecznej zagłady."
Nie oznacza to, że wojnę szwedzką od razu nazywano potopem szwedzkim. Dopiero po Sienkiewiczu i też nie od razu. Sienkiewicz mógł być świadkiem, zapewne nim był, że biblijny potop wymazywany jest z historii przez marksistów. Dlatego powieść i tytuł "Potop" mogły być znakiem jego sprzeciwu. |
|
|
Piotr-246 |
Wysłany: Nie 18:19, 16 Cze 2024 Temat postu: |
|
Wobec różnych manipulacji związanych z obliczaniem dat biblijnych, potrzebny był znak, że to ta, a nie inna data.
Znak ten to jednocześnie klucz do lektury "Potopu" Sienkiewicza, którego polska szkoła gubić nie powinna. |
|
|
Piotr-246 |
Wysłany: Sob 21:47, 15 Cze 2024 Temat postu: |
|
Stanisław Sarnicki (ur. ok. 1532, zm. 1597) piszący po łacinie, nie tylko znał datę biblijnego potopu, ale odnosił do niej wszystkie następne wydarzenia, o których pisał. |
|
|
Piotr-246 |
Wysłany: Pią 7:25, 14 Cze 2024 Temat postu: |
|
Zagadnienie jest bardzo głębokie i warte zastanowienia. Ale po kolei:
W książce "Arka Noego odnaleziona" na stronie 134 znajdziemy na rysunku datę biblijnego potopu:
1656 (rok świata)
Tutaj obliczenia zaczynały się od roku 0. W czasie potopu szwedzkiego była już Biblia Jakuba Wujka. Coraz więcej Polaków miało możliwość obliczenia tej daty samemu. W kolejnych wiekach publikowano tę datę w różnych książkach i traktowano poważnie.
Ksiądz Augustyn Kordecki, przeor klasztoru paulinów na Jasnej Górze znał ją bardzo dobrze.
1655 rok Pański to początek wojny polsko-szwedzkiej, a samo oblężenie Jasnej Góry miało miejsce pod koniec roku. |
|
|
Piotr-246 |
Wysłany: Nie 21:35, 19 Maj 2024 Temat postu: |
|
Polacy, maturzyści, tego nie wiedzą. To, co jest kluczem do lektury "Potopu" poszło w zapomnienie. Dlatego lektury szkolne wzbudzają niechęć.
Jak bardzo słowa ks. Kordeckiego zaważyły na sile tamtego zwycięstwa? |
|
|
Piotr-246 |
Wysłany: Śro 7:12, 15 Maj 2024 Temat postu: Temat: Dlaczego Potop Szwedzki nazywano potopem? |
|
Temat: Dlaczego Potop Szwedzki nazywano potopem?
Z obliczeń biblijnych wynika, że Noe wszedł do Arki w 1657 Roku Świata.
Liczba zgadza się z datą szwedzkiego potopu, choć liczoną po Chrystusie. Ksiądz Kordecki broniący Jasnej Góry powiedział wtedy: "Arka Noego nie może zatonąć w potopie.", co świadczy, że znał i kojarzył te liczby. Rozumiał to także Henryk Sienkiewicz, który to zdanie przytoczył w Potopie.
Zauważyłem jednak, że w dawnych katechizmach dla dzieci także była podawana ta data biblijnego potopu. Uczono jej zatem zwyczajnie na religii. |
|
|