Autor Wiadomość
Piotr-246
PostWysłany: Czw 13:32, 23 Gru 2021    Temat postu: Orędzia podpisane inicjałami JMM

Orędzia podpisane inicjałami JMM



Prorokini o inicjałach JMM otrzymuje Orędzia od 2001 roku.
Orędzia przekazuje grupa "Odrodzenie", której początki związane są z posługą Anny Dąmbskiej.

Orędzia publikowane są na nieoficjalnej stronie grupy "Odrodzenie":

odrodzenie.fora.pl

----------------------------------------------------------------------------------------------------

9.11.2021

Matka Boża zwraca uwagę, że konflikty, ataki, których doświadcza nasz kraj, mają
podłoże o wiele głębsze, niż tylko polityczne, bowiem dotykają one głębokiej wiary w Jezusa
Chrystusa, powierzania się Królowej Maryi od wieków. Wierność Ewangelii serca naszego
narodu, bijącego tylko dla Boga, budzi wściekłość i nienawiść wrogów.

Dzieci moje najmilsze!

Ukochałam was wszystkie miłością Boga, którą to wlał On w Serce moje, uczyniwszy
je wcześniej przeczystym, nieskalanym, wolnym od skazy grzechu pierworodnego. Uczynił
mnie godnym mieszkaniem Syna swego, Matką Boga i Matką waszą.
Matka nigdy nie opuszcza swoich dzieci, zwłaszcza wtedy, gdy serca ich są
niespokojne, pełne trosk. Jej jedynym pragnieniem jest przywrócenie im pokoju wewnętrznego,
radości i pewności, że z Bogiem zawsze dojdą do upragnionego celu, rozumianego jednak nie
w sposób egoistyczny, lecz w perspektywie rodziny, grupy społecznej, narodu, czy ludzkości
całej. W żaden sposób nie możecie żyć w oderwaniu od innych - dzieci tego samego Boga.
Przepełniać was powinno pragnienie przychylenia wszystkim Nieba, czyli ukazania im
przedmiotu miłości waszej: Boga samego, bowiem to On sam jest źródłem dobra wszelkiego,
źródłem jedynej Prawdy. Ją ukazał światu i zapragnął, by wszyscy jej służyli, począwszy od
narodu wybranego po wszelkie narody ziemi. To wśród Żydów dokonała się część historii
zbawienia: Syn Boży przyjął ciało człowieka i przyszedł poprzez Nieskalane Łono moje, by
ukazać wam Oblicze Ojca i przejąć królowanie aż do skończenia świata. Zobaczyliście, że
godnym jest naśladowanie Go i z Jego pomocą wzrastanie w świętości, co jest zadaniem dla
każdego. Świętością zaś jest napełnianie się miłością, udzielaną ze skarbców Boga samego.

Tak trudno jest dawać miłość, gdy wszystko wokół komplikuje się, kiedy doświadczacie
otwartych ataków na państwowość waszą. We wszelkich poczynaniach waszych zachować
trzeba rozsądek i miłość umieścić we właściwym porządku miłosierdzia. Pamiętajcie, że
naiwność przynieść może klęskę. Doświadczą tego narody, które popełniły wiele błędów, ślepo
zaufały, nie biorąc pod uwagę złych zamiarów innych. Używa się ludzi w sposób bezwzględny,
powodując również ich cierpienie, ale planuje się niestety wykorzystanie ich w przyszłych,
straszliwych rozgrywkach, gdy otwarcie wystąpi się przeciwko Synowi memu i Jego
wyznawcom. Pamiętajcie, że wrogowie Jezusa Chrystusa realizują zamierzenia swoje
pokonania chrześcijaństwa w sposób trwały. Każda akcja jest dokładnie przemyślana,
realizowana niekiedy latami, tak by pozbawić was zdolności rozeznawania przebiegu zdarzeń,
byście widzieć nie byli w stanie realizacji biblijnych zapowiedzi. Pocieszeniem niech wam
będzie to, że Kościoła Syna mego bramy piekielne nie przemogą, a cierpienia dzieci Naszych
wydadzą przepiękne owoce zmartwychwstania i ziemia stara przeminie.

Pragniemy was prowadzić pośród zawiłości świata tego. Umiłowaliśmy wasz naród i
chcemy, byście wszyscy zwrócili się do Serc Naszych z błaganiami o opiekę i pomoc. Jestem
wam Królową i na szczęście jeszcze wiele dzieci tego narodu uznaje moje przewodnictwo i do
mnie się ucieka. Zegnijcie kolana w aktach pokutnych, zanoście do Nieba modły wasze,
śpiewajcie Bogu hymny umiłowania i ufności, by czuł się zobowiązany do przyjęcia żalów
waszych i zdecydowanego odrzucenia grzechów, i by okazał wam niepojęte miłosierdzie – z
miłości do ludu tego oraz według obietnic, zależnych jednak od wierności waszej. Tu potrzeba
wierności wielkiej Bogu Jedynemu w Trójcy Świętej i Prawdzie Jedynej – bo innej nie ma.

Powracajcie do Tradycji, przekazanej wam przez Syna mego, napełniajcie bez lęku świątynie i
w Bogu szukajcie ratunku. Gdy zobaczy serca gorejące, nie będzie mógł wam odmówić. Tylko
w Bogu nadzieja ludu gnębionego przez siły różne – ze względu na Syna mego i na mnie.
Przyczyn ataków szukajcie głębiej. Zobaczycie wówczas powód prawdziwy, a jest nią miłość
wasza ku Bogu i Królowej waszej: Maryi. Pragniecie być Nam wiernymi. Nie znoszą tego
wrogowie Jezusa Chrystusa, dlatego wynajdują powodów mnóstwo, by utrudnić życie
wspólnoty waszej. Dzieci moje, nie uginajcie się! Brzemiona swoje noście z Synem moim.
Niech wierność Jemu będzie waszym znakiem. Przyciągajcie pogubione dzieci Polski
modlitwami swymi, dobrem rozdawanym. Potrzebujemy Armii Miłości, stojącej na straży
Ewangelii. Armia Niebieska ciągle jest z wami, ze względu na bijące serce narodu, skierowane
pewnie ku Bogu, miłujące Go ponad wszystko. Gdzie znajdziemy tyle wiernych dzieci? Tak,
jest was wiele, ciągle jednak za mało. Marzymy o powszechnym przebudzeniu serc, które
zrozumieją, co się dzieje i zdecydowanie staną po stronie Boga. Wtedy zaczniecie świecić
światłem nadzwyczajnym, stając się wzorem dla narodów innych. Nie rezygnujecie więc z
obrony Ewangelii, nie relatywizujcie Prawa Bożego! Rozwiązania problemów Ojczyzny tylko
w Bogu szukajcie! On da wam odwagę, mądrość, prawidłowe rozumienie wydarzeń. Doda
otuchy i nauczy stanowczości, bazującej cały czas na miłości. Miłość chrześcijańska nie może
opierać się na naiwności.

Bóg oczekuje od was zrywu modlitewnego, pełnego wiary, iż tylko w Nim siła wasza i
gwarancja bezpieczeństwa. Pragnie przebudzenia biskupów i przyjęcia przez nich Mądrości
Boga, odpowiedzialności za naród i jego duchowy wzrost. Niech odrzucą pokusy służenia
obcym i zatroszczą się o lud im powierzony, który zapłacić może gorzką cenę. Niech odrzucą
nowinki duchowe, sprawiające rozmywanie się prawdziwej wiary! Jesteście wezwani do
budowania duchowej mocy dzieci narodu tego. Stańcie więc na wysokości zadania jako
namaszczeni do przewodzenia dzieciom Naszym. Bóg patrzy i dziwi się niewiernościom
waszym. Ukorzcie się przed Nim, powracając do Prawdy i ją nieście narodowi.
Tyle jest do poprawienia, oczyszczenia. Z Nami uda się wam i staniecie się na nowo
czyści, wierni, ufni w zwycięstwo nad złem. Nie zapominajcie o modlitwie za wrogów
waszych. Rozbroi ona hufce szatańskie. Miłość bezinteresowna zawsze zwycięża.
Króluję wam nieodwołalnie. Kocham was bezgranicznie. Pragnę zwycięstwa waszego
w wierze. Miłujcie się i miłujcie wrogów waszych.

MARYJA WSPOMAGAJĄCA DZIECI SWOJE.

JMM

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

28.11.2021

Pan Jezus wyjaśnia, w czym tkwi straszliwe zło serwowanego nam eksperymentu
medycznego.

Umiłowane stworzenia Moje!

Toczy się walka o was, o los wasz wieczny, a i tak wielu nie ma o tym pojęcia. Zaufali
inteligencji swojej, tylko swojemu rozumieniu spraw, zapominając, że Bóg istnieje i jest Panem
historii – Nieodwołalnym, który Moc swą objawia i objawi. Wypisują elaboraty o Bogu -
wytworze potrzeb ludzkich, nieistniejącym, którego idea służy tylko i wyłącznie
spokojniejszemu przeżyciu określonego czasu na ziemi. Obecnie zaś powoli przedstawia się
człowieka jako jeden z wielu gatunków zwierząt. Następuje proces deprecjonowania was,
umieszczania w szeregu innych stworzeń ziemskich, jako kogoś równoważnego z nimi, więcej:
jako największego szkodnika, który powinien podlegać depopulacji. A przecież Stwórca nadał
wam godność wielką, uczynił dusze wasze nieśmiertelnymi i czeka na swe dzieci, po okresie
ziemskiej próby, w Niebie.

Jesteście umiłowanymi dziećmi Mymi, otoczonymi największą troską Moją i Nieba
całego. Otrzymaliście ziemię w posiadanie, by wszystko służyć wam mogło, byście zaludnić ją
mogli, wy z kolei mieliście służyć Bogu Jedynemu. Historia ludzkości stała się jednak historią
odstępstwa – mniejszego lub większego, rugowaniem z jej kart Dawcy Życia. Jest historią
postępującej demoralizacji, która zdaje się osiągać swe apogeum, przez co sprawia, że Czas
Sprawiedliwości jest coraz bliższy, a tylko on może być ratunkiem dla ludzkości całej,
ocaleniem tego, co jeszcze pozostało dobre i co zasługuje być ziarnem świata nowego, gdzie
nikt już nie będzie znał bezbożności.

Jesteście teraz w momentach rozpoczynających najczarniejszą kartę w dziejach świata.
Zło postępuje za zgodą wielu z was, pragnąc was sobie przywłaszczyć, byście stali się jego
narzędziami i niewolnikami. Używa się do tego wszelkich zdobyczy nauki, o których pojęcia
nie mają prości zjadacze chleba, więc tak łatwo poddają się podstępnym propozycjom. Staliście
się przedmiotem eksperymentów naukowych, powodujących wielkie spustoszenia w
organizmie i niestety w duszy. Wielu odczuje wewnętrzny chaos. Harmonia ciała i duszy
zostanie zachwiana. Źli ludzie mają już opracowane sposoby całkowitego zdezorganizowania
człowieka, tak by stał się niewolnikiem bez wolnej woli i możliwości decydowania o sobie i
innych w perspektywie Bożej. Gdybyście Duchowi Świętemu poddali rozeznawanie, czyli
rozumienie zdarzeń i decydowanie w związku z nimi według Woli Mojej, zostalibyście
uratowani od cierpień niepotrzebnych, od złych decyzji i postępowania zgodnego z perfidnymi
pragnieniami wrogów Moich. Czy wiecie, że taki nieład wewnętrzny może doprowadzić
niektórych do całkowitej klęski duchowej, do wyborów tak fatalnych, że będą waszymi
oskarżycielami przed Bogiem? Tak bardzo pragnę chronić was przed klęską wieczną, iż
niektórych zabiorę przedwcześnie, biorąc pod uwagę ich poprawne życie przeszłe.

To szatan nie pozwala milionom ludzi widzieć w prawdzie dramatyzmu wydarzeń. Raz
mu uwierzyli, więc trzyma ich mocno, ciągle przekonując, że dobrze uczynili. Popycha
nieustannie w kierunku, który z pewnością przyniesie brak zdrowia – choć ono było obietnicą
– niepokój, rozstrój organizmu, wreszcie śmierć. Dla niektórych będzie ona wybawieniem
przed klęską wieczną. Dzieci Moje zapomniały, iż nie można rezygnować z wartości, które2
wam przekazałem, dla ratunku swego, choć i to okazało się pozorem. Powszechną zgodą na
szczepienia uwiarygodniliście niecne praktyki korzystania z komórek dzieci zabijanych jeszcze
przed narodzeniem, w sposób okrutny, bezwzględny, wstrząsający Niebem całym. To jest
krwawa ofiara składana od wieków szatanowi, teraz przyjmująca zatrważające rozmiary, bo za
zgodą milionów. Wydaje się wam, że linia komórkowa dzieci zamordowanych nie ma już nic
wspólnego z pierwotnym barbarzyństwem. Mylicie się! Zbrodnia i cierpienie trwają w nich i
świadczą o okrutnym zabójstwie. To jest ten podpis szatana, wskazujący na przerażające dzieło
jego. Ponawia się te akty antyludzkie, by linie komórkowe ciągle odnawiać w produkcji
miliardowych szczepionek. Całe to szaleństwo nie zakończy się prędko, bo dzieci Moje w
większości nie protestują, a ich celem jest własne zdrowie i przetrwanie. Nie ma już znaczenia,
iż kosztem malutkich stworzeń Moich. Niebo płacze...

Już nie można zamykać uszu i udawać, że problem ten nie istnieje. Zgoda na te zbrodnie
będzie się ciągnąć za duszami waszymi. A szatan i tak stanie się oskarżycielem waszym.
Możecie przegrać tę walkę o dusze. Otrząśnijcie się więc i przyjmijcie prawdę o szatańskich
zabiegach o każde dziecko Moje, o jego krwawych ofiarach, które chcą zawładnąć światem
całym, by maleństwom stworzyć piekło na ziemi, w zamian za fałszywe obietnice zdrowia dla
was. Nikt z mocodawców i wykonawców operacji „Nowy Porządek Świata” nie troszczy się
o zdrowie wasze. Nikt. Przekonacie się o tym szybko.

Serce Moje, miłujące i miłosierne, ma ciągle nadzieję, iż wielu z was się przebudzi i
zrozumie swe złe wybory, powracając do źródeł Moich przebaczenia. Wzywam was ku temu.
Trzeba odważnie stanąć po stronie dobra i śmiało powiedzieć „nie”. Kto bronić będzie
dzieciątek Mych nienarodzonych, gdy nawet kapłani Domu Mego zgadzają się z szatańskimi
pomysłami produkcji preparatów, rzekomo ratujących życie? Promują je, nazywając nawet
moralnym obowiązkiem. Powtarzam: kto stanie w obronie tych mordowanych z zimną krwią
dzieci? Porażająca niemoralność owych eksperymentów obróci się przeciw ludzkości. Gdy
jest zbrodnia, jest i kara.

Tak, wymagam od was radykalizmu w wierze. Tylko w ten sposób przetrwać mógł
depozyt wiary, złożony przeze Mnie w Kościele Świętym. Dzięki odważnym przyjaciołom
Moim, zasiadającym teraz na wyżynach niebieskich. Bierzcie z nich przykład. Weźcie pod
uwagę słowa Moje, które pragną was ratować. Jeszcze jest czas, by powrócić do Mnie i nie iść
jak ślepcy za synem ciemności. Czekam na was, na łzy żalu za grzech zgody na tyle śmierci
niepotrzebnych. Wołam i czekam.

JEZUS CHRYSTUS MIŁUJĄCY ŻYCIE.

JMM

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

11.12.2021
12.12.2021

Zapowiedź zdrady judaszowej w Kościele Pana Jezusa.

Stworzenia Moje umiłowane!
Niech nad waszym gniewem nigdy nie zachodzi słońce. Może on być wyrazem braku
akceptacji zła, znakiem niezgody waszej, którą jednak już wyprzedza przebaczenie – znak
miłości ode Mnie pochodzącej. Kto Mnie zna, miłuje wroga swego i pragnie dla niego
najwyższej wartości, czyli zbawienia. Gdy gniew trwa i nie chce zatopić się w miłosierdziu,
powoduje trudno gojące się rany u tego, który go doświadcza i staje się bronią obosieczną,
niszcząc obie strony sporu, a w konsekwencji zamyka im bramy Nieba. Miłujcie się więc
wzajemnie, nieście Miłość Moją w świat, by każdy mógł Mnie tak naprawdę poznać. Nie
pozwólcie zwyciężyć się szatanowi, bo on zawsze będzie pielęgnował w was uczucia
negatywne – niechęć, poczucie wyższości, nielubienie kogoś, nienawidzenie, wreszcie
pragnienie czynienia innemu zła. Tak rodzą się wojny, ulubione dzieło demona, które - obok
pozbawiania życia nienarodzonych dzieci - jest zawsze wielkim zwycięstwem jego.

Zło objawia się nie tylko w sposób tak otwarty. Jakże często przybiera pozory dobra,
miłości, fałszywej tolerancji, zgody na wszystko, co świat proponuje, a przy okazji realizuje
swe ukryte cele, czyli usuwa wszelkie odniesienia do Prawa Mego w życiu publicznym i
niestety w życiu Kościoła. Ku ubolewaniu Nieba całego staje się Dom Mój siedliskiem zła,
jakiegoś okrojonego prawa, które Prawem Moim na pewno nie jest. Depcze się wszelkie
Przykazania Stwórcy, głosząc ich nieaktualność, co niezwykle chętnie przyjmowane jest przez
dzieci Me już dawno oddane złu, a inne biorą z nich przykład, zrzucając słodkie jarzmo Moje,
by kiedyś paść pod zgniłymi ciężarami grzechów – już na zawsze. Nie szanuje się kapłanów
głoszących Naukę Moją bez zniekształceń, nawołujących do nawrócenia odsuwa na dalszy
plan, pasterzy pokazujących błędy i grzeszność gnębi. Skąd takie odwrócenie porządku Mego?
Nie liczy się już Słowo Moje? Wierność Prawu Bożemu nie jest w cenie? Upewniam was i
ostrzegam: nie zmieniło się nic w Przykazaniach Moich. To te właśnie wymagania chronić was
będą przed upadkiem, jeśli z radością przestrzegać je będziecie. Kto Mnie miłuje, zachowywać
będzie Przykazania Moje, a Ja i Ojciec Mój przyjdziemy, by móc w nim zamieszkać. I uraduje
się dusza Obecnością Naszą i jeszcze gorliwiej wypełniać będzie Słowo jej dane.
Powstrzymajcie się, dzieci, przed zgubnym pochodem. Do was to mówię zwłaszcza,
synowie Moi wybrani, kapłani, którym ludy powierzyłem. Od was przecież zależy los wieczny
milionów dusz. Nie układajcie się ze światem, bo z demonem nie wygracie i los jego
podzielicie. Powróćcie do nauk, które Kościół Mój zawsze głosił. Nic płynnym i zmiennym nie
jest. Słowo Moje ma trwać takim, jakie go wam dałem. Ma być skałą każdego dziecka Mego.
Pragnę rozkwitu Domu Mego, a nie dekadencji, którą obserwuję, a która zapowiada upadek
wieczny wielu. Zapewniam was, że za wszystkie grzechy zapłacić trzeba będzie. Rozpustę i zło
wyruguję z Domu Mego, oczyszczę wszystko to, co wcześniej nie zechciało oddać Mi chwały
w czystości i wierności Słowu. Kościół odzyska utraconą niewinność i na nowo stanie u
początków swoich, w zmartwychwstania chwale. Zanim dotknie was Sprawiedliwość Moja,
proszę, przebudźcie się, nawracajcie, porzucajcie całą ohydę grzechów. Jeśli tego nie uczynicie,
marny los was czeka, bowiem Miłosierdzie Moje wymaga Sprawiedliwości.

Kościele Święty Obecnością Moją, dokąd zmierzasz? Czy naprawdę pragniesz
wyrzucić z murów swoich Pana swego? Na szczęście są w nim wierne dzieci, cierpiące z
powodu grzeszności kapłanów i tych podążających za nimi. To one jeszcze powstrzymują
Ramię Moje przed wymierzeniem słusznej kary. Wierzą w nawrócenie wielu i nie ustają w
błaganiach swoich. Tylu jest jednak ślepych, niedostrzegających brudnych sztuczek władców,
dlatego stawiają ich za wzór, podążając za nimi. Nie zdają sobie sprawy, iż wszystko rozgrywa
się zakulisowo i wielkie zmiany przeciwko Bogu samemu są w przygotowaniu i wkrótce
ujrzycie: jedni ich grozę, inni nieświadomi skakać będą z radości, że wreszcie Kościół poszedł
z duchem czasu. Dekalog legnie w gruzach, ale tylko w oczach ich. Boże Prawo przeminąć nie
może i do końca czasów stanie się wyrzutem sumienia zdrajców. To chwile z dawna
zapowiadane i wypełnić się muszą: judaszowa zdrada w skali ludzkości całej. Ohyda
spustoszenia świadczyć będzie jedynie o prawdzie proroctw, które wypełniać się będą na
waszych oczach. Nie lękajcie się tylko! Przecież wierność wasza Synowi Bożemu ocali was.
Będę wam Tarczą i zbawieniem waszym. Te chwile straszne przeminą, zło przeminie, a przyjdę
Ja, Pan wasz i Bóg wasz, który ocala.

Pamiętajcie: nie ma prawd wielu, jest jedna tylko Prawda o stworzeniu świata przez
Boga, o narodzie wybranym, któremu Bóg obiecał przyjście Mesjasza, dla ocalenia nie tylko
ich, ale i świata całego. A gdy przyszedł, swoi Go nie poznali, lecz Jego Słowo poszło do
narodów wszystkich i obdarowane zostały darami Ducha Świętego. Ja, Jezus Chrystus, jestem
Jedynym Synem Najwyższego, który przyszedł i który przyjdzie. Oczekujcie Mnie z radością
i pokojem w sercu, bo zdrada uczniów Moich nie będzie klęską waszą. Wszystko musi się
wypełnić. Świat ujrzy zdradę najwyższych wybranych, dla których zbyt ciasne się stało Prawo
Moje, dlatego postanowili zmienić je według demoralizujących praw swoich. Nacieszą się
krótko zwycięstwem swoim, bowiem nie ma go tam, gdzie Mnie nie ma. Gdy to ujrzycie, nie
lękajcie się. Gromadźcie się razem, wierne dzieci Moje i niech strawą waszą codzienną będzie
Nauka Moja, którą głosił Kościół jeszcze nie tak dawno, choć nie we wszystkich krajach.
Wierni bądźcie Magisterium Kościoła. Na nie wielu ręce już podnosi, z utęsknieniem czekając
na detronizację Prawa Mego. Spiski i tajne układy już się dokonują. Wszystko stanie się jawne,
za pozwoleniem tych, którym jeszcze ufacie. Bądźcie czujni, pamiętając, że posłuszeństwo
nigdy ślepym być nie może. Waszej wolności nie można oddać tym, którzy nie są posłuszni
Bogu. To prosta zasada. Nie zasłaniajcie się ślepym posłuszeństwem, gdyż to zgubić może
dusze wasze. Stańcie po właściwej stronie – po Mojej!

Staną przeciw Mnie i głosić zaczną otwarcie naukę swoją. Poczuli się już mocni, by
przeprowadzić plany swe. Gromadko Moja, trzymaj się Mnie i odwiecznej Nauki Mojej. W
niej jest ocalenie. Tylko Moja Armia przetrwa, pamiętajcie. Błogosławieństwo Me spoczywa
na was, pragnąc chronić was przed złym rozeznaniem. Zróbcie miejsce Duchowi Świętemu,
sami nie dacie rady. Miłuję was i strzegę. Amen.

JEZUS CHRYSTUS OCZEKUJĄCY NA CIOS JUDASZOWY.

JMM

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

19.12.2021

Święty Michał Archanioł w bojowej gotowości w obecnej wojnie, wytoczonej Bogu
samemu i nam, Jego dzieciom, a zapowiadającej wypełnianie się Apokalipsy.

Dzieci Boga Wszechmogącego!

Umiłowani przez Niego w sposób niepojęty jako najsłabsze ze stworzeń i tak
niewdzięczne. Nie możemy się nadziwić waszemu brakowi ochoty na zbliżenie się ku Źródłom
Największej Miłości, ku Temu, który jest Początkiem Wszystkiego i ku któremu wszystko
zmierza. On jest uspokojeniem, radością każdego stworzenia, obietnicą szczęścia spełnionego.
O tym mówią ci, którzy Miłość poznali, z nią mistycznie obcowali, zatapiając się w Bogu
podczas życia ziemskiego, a później otrzymując nagrodę już na zawsze – mieszkanie w Domu
Jego Niebieskim, by wiecznie już być sługą radosnym i miłującym bez zmęczenia, ciągle
dającym miłość Bogu Jedynemu w Trójcy Świętej, Królowej Maryi, św. Józefowi, Aniołom, a
zwłaszcza tym, którzy jeszcze mają do przejścia niełatwą wędrówkę ziemską. Dzieci nasze,
macie miłość Nieba całego z Woli Boga! Dlaczego nie chcecie korzystać z tylu darów, które
chcemy wam ofiarować? To wszystko darmo jest dawane. Nikt nie będzie żądał uregulowania
rachunku, bowiem miłość prawdziwa bezinteresowną jest. Armia nasza niezwykle czynną jest.
Wzywana i niewzywana stoi na straży dobra i piękna jako wartości przynależnych Bogu.
Odpowiada chętnie na przynaglenia z waszej strony, by bronić was przed zakusami szatana.
Każdemu sprawiedliwemu przychodzi z pomocą, nawet gdy nie pokłada zbytnio lub wcale
ufności w Panu, po to by z czasem odkrył w sobie wszystkie dary z wysoka i samego Dawcę
Darów. Ludzie dobrzy cieszyć się mogą specjalną Troską Pana, doprowadzającą ich do Prawdy,
a poznanie Prawdy już jest nagrodą, bo za nim idzie zachwyt i czyny jeszcze lepsze, i miłość
się dająca bezinteresownie, i pewne zwycięstwo w biegu znojnym, a jego kres w Objęciach
Syna Bożego.

Dobroć i troska o innych są pierwszym stopniem do poznania Boga Jedynego w Trójcy
Świętej. Jego Łaskawość odpowiada na szlachetną wolę i kształtuje duszę według uznania
swego. Tak ją prowadzi, że niebawem nie będzie już mogła żyć bez Pana i Króla. Powstają
niewidzialne więzy miłości, stanowiące gwarancję dotarcia do Nieba.

Coś, co wydaje się tak oczywiste, jak pokładanie przez duszę nadziei w Panu, staje się
pośród was zjawiskiem rzadkim. To już naprawdę tylko reszta - przejęta Dobrą Nowiną,
pragnąca nieść ją do współczesnych pogan, bo bolejąca nad ich losem wiecznym, nad możliwą
klęską wieczną. I tę resztę posyłamy, towarzyszymy jej, bo pragniemy o wiele bardziej gorąco
powrotu dzieci do Domu Ojca.

A cóż zrobicie teraz, gdy chaos jest tak wielki, że nawet niegdyś wierni pogubili się i
swoimi czynami pokazali, iż teraz nie służą już Prawdzie, oddawszy się wszechobecnemu
kłamstwu? Cóż zrobicie? Czyż nie widzicie wypełniania się czasu? Zwycięstw bezczelnych
wrogów naszego Pana? Postępującego terroru? Zniewalania was? Zamknęliście oczy dusz
waszych, by ratować zdrowie swoje. I tak ślepi podążacie za zastawionymi na was pułapkami.
Gdy spostrzeżecie podstęp, może być już za późno. Szatan przyjmie krwawe ofiary i z
satysfakcją zasiądzie na tronie, który sami mu uczynicie. W Imieniu Boga i za jego Wolą
wzywam was dzieci i błagam o przebudzenie. Nie podążajcie zwodniczą ścieżką, udowadniając
wokół, że właściwie postąpiliście i jeszcze innych wzywając do wstąpienia na tę drogę, apelując
do fałszywej odpowiedzialności zbiorowej. Zgubicie siebie, zgubicie innych. Zacznijcie
słuchać Głosu Ducha Świętego, błagajcie o Światło Jego. To nie zdrowie jest najważniejsze,
lecz wierność Bogu, a więc brak zgody na eksperymenty z życiem i zdrowiem człowieka, na
wykorzystywanie komórek ciał niewinnych dzieci nienarodzonych, którym Bóg dał życie.
Konsekwencji dokonywanych na was eksperymentów medycznych nie znacie. My widzimy je
jasno i przerażeni jesteśmy bezwzględnością istoty ludzkiej. Nadchodzą czasy, gdy bez
znamiona bestii nie sprzedacie i nie kupicie. Czyż nie widzicie tego? W tylu krajach testuje się
tę opcję, niestety z powodzeniem. Lud nie jest już ludem Bożym, więc ma ograniczoną
zdolność poznawania rzeczywistości. Nie zna już proroctw, odrzuca ostrzeżenia proroków. I
cierpieć będzie okrucieństwa z powodu własnej głupoty i zgody na wszystko, co złe.

Akceptujący chętnie zdobycze technologii nie zorientują się nawet, iż staną się
stworzeniami pozbawionymi woli swojej, wykonującymi rozkazy z gruntu złych ludzi, którzy
ustanowili się panami i władcami życia, którym wydawać się będzie, iż Boga zdetronizowali,
a Tron Jego zajęli. W realizacji pełni władzy pomagać im będzie właśnie to znamię bestii, a
wielu przyjmie je z chęcią. Szatan zawsze przynosi zniewolenie. Ostrzegani jesteście od
pokoleń, a jednak teraz, gdy trwa proces oswajania was, zapominacie o tym, poddając się
diabelskim propozycjom. Ciężko nam patrzeć, gdy niegdyś pełne nadziei dzieci Boga uległy
mu. Te złe wybory – ich konsekwencje – prędzej, czy później będą niedobrym
przypomnieniem, że źle zawierzyliście. Jak wielka odpowiedzialność ciąży na tych, którzy do
takich decyzji skłaniali i dalej skłaniają! Którzy blokują możliwe sposoby leczenia zagrażającej
wam choroby, w wielu krajach zresztą. Sam ten fakt powinien dać wam do myślenia, iż wokół
rozgrywa się coś kłamliwego. A wszechobecna cenzura, dotykająca odważnych ludzi, którzy
nie popierają oficjalnego dyskursu? Kłamstwo jest bardzo widoczne, lecz wielu idzie za nim,
stając się przyszłymi ofiarami zdradliwego systemu.

Dzieci Boga Wszechmogącego, On woła o opamiętanie! Ratujcie dusze wasze, bo tutaj
jest walka o los wasz wieczny! Nie pozwólcie, by szatan wygrał w was. Choć pozwoliliście mu
uczynić pierwszy, skuteczny krok, jeszcze można go powstrzymać. Jeszcze jesteście w stanie
uratować siebie i pokolenia przyszłe. Granicę możecie przekroczyć niepostrzeżenie. Póki czas,
powiedzcie synowi ciemności „nie”. Śmiało, odważnie! Niebieska Armia Pana jest z wami.
Pragnę was wziąć pod opiekę swoją, ja - Rycerz Najwyższego, któremu szatan – raz pokonany
- nie ma odwagi się przeciwstawiać. Hufce Anielskie stać będą na straży wszystkich
odrzucających podstępne propozycje tego wroga ludzkości i wroga Jezusa Chrystusa.
Zrozumcie, iż jesteście teraz w stanie wojny, wydanej Bogu samemu i dzieciom Jego.
Przebudźcie się więc, by stanąć po właściwej stronie!

Bóg was miłuje i ja was miłuję.

MICHAŁ ARCHANIOŁ ŚWIĘTY BOGA JEDYNEGO W TRÓJCY ŚWIĘTEJ.
JMM

-----------------------------------------------------------------------------------

Prorokini o inicjałach JMM otrzymuje Orędzia od 2001 roku.
Orędzia przekazuje grupa "Odrodzenie", której początki związane są z posługą Anny Dąmbskiej.

Orędzia publikowane są na nieoficjalnej stronie grupy "Odrodzenie":

odrodzenie.fora.pl

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group