Piotr_ |
Wysłany: Nie 17:58, 19 Lut 2017 Temat postu: Uzdrowienie - synteza (popr) |
|
Uzdrowienie - synteza (popr)
Pan chce próśb o uzdrowienie, i to od razu. Podoba Mu się okazać nam taką miłość, jakiej potrzebujemy, aby wyzdrowieć zupełnie. To, co wymaga uzdrowienia, będzie uzdrowione. Bóg zna nas dogłębnie i rozumie to w nas, czego sami nie pojmujemy.
Nadzieja:
Pan przynosi nam nadzieję, abyśmy nie ulegli zwątpieniu, ponieważ czas walki jest ograniczony.
Potrzeb w naszym narodzie jest nieskończenie wiele, lecz nie ma takiej, której nie potrafilibyśmy zaradzić, jeśli zechcemy. Po czym poznać działanie sił zła? Zawsze po braku nadziei. Abraham wbrew nadziei uwierzył nadziei, że stanie się ojcem wielu narodów.
Bóg chce wszystko zmienić i wszystko oczyścić. Wielka Miłość Boga nie może nam niczego odmówić. On usłyszy prośby i w odpowiednim czasie zadziała. Liczne są drogi postępu duchowego nawet przez upadki, dlatego nie należy zniechęcać się. Ponieważ Miłość nas kocha, dzień po dniu stajemy się Miłością.
Rzeczy, na które nic nie możemy poradzić, są w mocy Pana. Miejmy nadzieję mimo wszystkich trudności, bo Pan jest Bogiem rzeczy niemożliwych. Zawsze Miłość rozwiąże nasze problemy. Trzeba oczekiwać nawet niemożliwości, a otrzymamy ją. Rzecz, która wydaje się nam trudna lub niemożliwa do uzyskania, jest niczym dla Bożej potęgi.
Bóg żąda od nas ufności aż do granic cudu. Dopiero wtedy będzie zadowolony. Pan ściga nas swoim błogosławieństwem. Jest lekarzem doskonałym. Ma aptekę, by wyleczyć każdy nasz ból. On nie pozostawia bez pomocy tego, kto Go szuka.
Bóg nawet ślepca potrafi prowadzić najwłaściwszą drogą. Pan broni naszej sprawy. Bóg nie lekceważy błagania swoich dzieci. Nie pozostanie milczący, podniesie wszystkich swoim Słowem. Bóg wie o nas wszystko, zna każde, najlżejsze poruszenie naszych serc. Nasza przyszłość była Bogu znana, jeszcze przed założeniem świata. Jesteśmy w pełni rozumiani.
Spowiedź:
Główna walka toczy się o spowiedź świętą. Nikt z nas nie zna pełnych wymiarów niebezpieczeństwa. Jeszcze jest wielu kapłanów posłusznych Duchowi Świętemu, którzy wielce cenią sakrament pokuty. Jedynie Bóg jest w stanie osądzić sprawiedliwie czyjąś winę, gdyż tylko On wie, co było jej przyczyną. Nie piekło jest sędzią, lecz Pan. Któż zabroni mu kochać ludzkie dusze?
Wielu kapłanów zapomniało o tym, że są sędziami sumień. Obowiązkiem sędziego jest prowadzenie śledztwa w sprawie przestępstw - dochodzić ich źródeł. Łatwość z jaką rozgrzesza się zawsze wszystkie grzechy i wszystkim, nie odpowiada zamiarom Bożego Miłosierdzia, lecz planom szatana. Słowa jakie Pan podał dla tego środka zbawienia są wyraźne: odpuszcza się lub zatrzymuje grzechy.
Pan chce nas uczulić na właściwą, dobrą spowiedź świętą. Sakrament Pokuty jest największym dziełem miłości. Spowiednik zastępuje Świętego Piotra! Jak bardzo zatrważająca jest nieznajomość przyczyn grzechów. Jak bardzo poplątane są węzły grzechów.
Drogą do uznania błędów jest szukanie Bożej Woli. Odbiciem szczerości duszy wobec Boga jest jej szczerość wobec spowiednika. Tak mu się otwiera jak Bogu. I sobie samej przygląda się dusza z taką samą szczerością. Nie wmawia w siebie tego, czego nie ma.
Uspokojenie:
Pierwsze co powinniśmy uczynić, to całkowicie wyciszyć się. Bez wyciszenia się nie jest możliwe uczynienie czegokolwiek na chwałę Bożą. Pan prosi, aby wprowadzać w życie spokój i ciszę, a działać zdecydowanie i energicznie. Dusza człowieka, gdy napełniana jest dobrem i Miłością Bożą, staje się odporna na działanie zła i złych duchów.
Pan pragnie nas uspokajać. Nasza natura emocjonalna musi nauczyć się milczenia. Trzeba przejść przez drogę oczyszczającą emocje i uczucia, gdyż one zakłócają prawdę widzenia świata u osób o pewnej wrażliwości. Kto Bogu ufa prawdziwie, żyje w pokoju wewnętrznym, a zewnętrzny może sobie zyskać przez zmianę warunków, miejsca i otoczenia.
Pan pragnie, abyśmy przy Jego Sercu osiągnęli zupełny spokój i radość beztroskiego dziecięctwa. Nasze opory pochodzą stąd, że tak mało wiemy o Jego miłości do nas. Bóg przychodzi coraz bardziej odrywać nas od trosk doczesnych. Aby mieć w sobie pokój, wszystko w nas musi być miłością. Niepokój człowieka, to dzieło mistrza wątpliwości.
Bóg udzieli nam pokoju, którego tak pragniemy. Rozdawajmy Pokój Pana, niech króluje we wszystkich sercach. On tak utwierdzi dusze nasze, że chociażby chciały się niepokoić, nie będzie to w naszej mocy. Zaufajmy Panu bezgranicznie, a przekonamy się, jak działa Boża Moc.
Pokój, pokój i tylko pokój. Trzeba wpływać na innych ludzi w duchu uspokajania ich, a nie jątrzenia. Bóg chce uspokajać nasze obawy.
Zdjęcie ciężaru:
Trzeba pozbyć się wszystkiego, co obciąża i uciska, aż do najdrobniejszych spraw. Dźwigamy wielowiekowe długi i uginamy się pod ciężarem wspólnych win. Pan zdejmie ciężar, który nas gniecie. Przytłacza nas ciężar błędu. Gdy go odrzucimy, reszta będzie prosta.
Samopoznanie:
Pan Jest Światłością, która ukazuje, co jest nie tak. On wie, co jest w nas nie w porządku. Bóg wzywa nas do usilnej pracy nad sobą, do uczciwego spojrzenia na siebie. Pan werbuje nas do tej Świętej Bitwy, aby zwalczyć błąd. Umysły nasze spowija całun błędów. Pan chce nam dać całe jądro prawdy.
Bóg wzywa do likwidacji wszelkiego zła oraz najmniejszych jego przejawów. Szatanowi zawsze trzeba odpowiedzieć zdecydowanym nie, a fałsz ma być zawsze zdemaskowany. Coraz bardziej widzieć będziemy różnicę między dobrem, a złem.
Od Boga płynie moc pojednania i właściwego spojrzenia na problem, który wydaje się nie do rozwiązania. Odkryjmy, do jakiego stopnia wszystko jest proste. Zobaczymy, jak wygląda odpowiedź Boga na nasze zaufanie. Pan nie zwraca się do nas, by o Sobie Samym rozmawiać, a o to zapytuje, co nas gnębi i przeraża.
Niebiosa są otwarte i jest dawana wielka liczba łask, by móc zdemaskować wszystko, co fałszywe. Wytrwałość doprowadzi was do pełni prawdy. Ważne, aby dobrze poznać prawdę. Bóg daje nam coraz większe światło w temacie, gdzie przebiega granica pomiędzy dobrem i złem.
Niewiele rzeczy Pan potępia tak surowo jak racjonalizm, który zabija Wiarę. Racjonalizm jest śmiertelny. Pochodzi od Księcia Ciemności i wszyscy żyjący w Ciemnościach – poza innymi chorobami – cierpią i na tę chorobę. Kłamstwem zasmuca się serce sprawiedliwego.
Kto chce wejść na Bożą drogę, musi oczyścić ducha, serce i ciało z wszystkiego, co nie jest pokojem i prowadzi do zamętu. Szczerość zdemaskuje zło.
Uwolnienie:
Ten, kto przez wszystkie lata nas miażdżył, rozluźni swój uścisk. Bóg odcina wszystkie powiązania, które Nieprzyjaciel umieścił wokół nas. Zaczyna wybijać godzina wielkiego uwolnienia, które prowadzi nas do Miłości. Nasza wolność jest bezcenna, Pan robi wszystko, abyśmy jej sami nie stracili. Bóg przychodzi rozerwać nasze kajdany.
Słowo rozjaśnia duszę:
Słowo Boże jest dla nas najcenniejszym lekarstwem, ponieważ Ono czyni wszystko nowe, ulecza i przemienia. Słowo życia jest i zawsze będzie najcenniejszym dobrodziejstwem. Ono pomoże nam odróżnić dobro od zła.
Nas obowiązuje szczerość. Przyjęta prawda wypełnia duszę czystością a czystość wypełnia duszę cichością. Pan wskaże nam drogę. Pokój tym, którzy szukają Słowa. Gdzie jest zamieszanie, trzeba prosić o Światło Pana.
Oczyszczenie:
Każde złe słowo odsyła duszę w stronę złego ducha i stąd biorą się złe emocje, złe skłonności. Rzeczywistość duchowa nie potrzebuje emocji, przeciwnie, są one zbędną przeszkodą. Wszystko, co budzi niepokój i niepewność w stosunkach między Bogiem a człowiekiem, pochodzi z natury emocjonalnej człowieka, której u Boga nie ma, lub poprzez nią próbuje oddziaływać wieczysty nieprzyjaciel rodzaju ludzkiego.
Uporządkowanie:
Uporządkowane myśli, życie nimi i przekazywanie innym - słowem i przykładem przyczynią się do odbudowy Kościoła. Pokój i ład serca zrodzą moc, która przemieni duszę, innych i świat. Jak wielki jest pokój duszy całkowicie oddanej Bogu! Słowo Jego wszystko układa. Pan działa i porządkuje nasze interesy.
Miłosierdzie:
Pan jest Miłosierdziem, a nie zawziętością. Pan nas zranił i On też uleczy, On to nas pobił, On ranę zawiąże. Miłość leczy — trzeba zapamiętać to zdanie. Ważne, aby czuć się kochanym.
Zwycięstwo:
Teraz najbardziej potrzebne jest nam zawierzenie i pewność zwycięstwa. Otrzymamy światła, których nam zabrakło. Gdybyśmy nawet byli bez rąk lub łańcuchem były nasze ręce powiązane, zwycięstwo przyjdzie od świętej mocy Bożej, bo taka jest Wola Boża. Oddajmy się Sercu Pana, a On wyprowadzi nas wszystkich z zagmatwanych sytuacji.
Godzina uwolnienia duszy z obsesji jest zawsze określona Wolą Bożą i może być przyśpieszona dzięki pracy, wierze i pragnieniu uwolnienia chorego. Może też być przedłużona dla braku współpracy, wiary i pragnienia uwolnienia, lub nawet przez trwający jeszcze czyn ze strony tego, kto go wywołał.
Pozwólmy, niech was prowadzi cisza. Pozwólmy, niech was formuje cisza. Ona niesie zwycięstwo. Grzechy ulotnią się, jak znika szron w słońcu. Będą jak wody, które odpłynęły daleko. Dni uciekają i wkrótce zło osiągnie kres.
Inne myśli:
Już wkrótce będziemy świadkami wielkiego poczucia bezpieczeństwa, ogarniającego nasze wnętrza, którego fundamentem będzie Miłość. Pierwszy warunek otrzymania pokoju to posiadanie dobrej woli.
Nie będzie tego, kto by niepokoił, bo usta Pana Zastępów przemówiły. Miejmy pokój. Żyjmy w pokoju. Pan działa i porządkuje nasze interesy. Chce abyśmy postępowali naprzeciw życiu z radością i nadzieją.
Pan powtarza nam te same prawdy. To jedyny środek, aby ożywić niektóre, pogrążone we śnie umysły. Usłyszymy Pana wyraźnie, dam nam wsparcie, jakiego pragniemy.
Wszelkie zło można streścić w kryzysie wiary, nadziei i miłości. Można to również ująć w dwóch słowach: kryzys życia wewnętrznego, lub kryzys łaski. Zły duch niewiary zasiewa w sercach kąkol. Pan z duchowego Chaosu wszystkich ludzi musi wyprowadzić Królestwo Boże. I czyni to.
Woda wydaje się przejrzysta, lecz wystarczy, że poruszy się jej dno trzciną, aby się zmąciła. Jeśli jednak wyjmie się trzcinę, spokój powróci. Woda odzyska przejrzystość i piękno. Trzcina to grzech. Tak samo jest z duszami. Skrucha jest tym, co oczyszcza dusze.
Dopóki jesteśmy zbyt cieleśni, nie możemy czynić cudów. Trzeba szybko i skutecznie uwolnić się z jedynego ciężaru, jaki posiadamy: z upodobania do bycia człowiekiem. Trzeba stać się duchem. Bądźmy wytrwali. Tylko o to Pan nas prosi.
Nie dość uważnie słuchamy, więc nie słyszymy. Duch Boży porusza nasze duszę, trzeba uformować Mu szpaler przez swoje uważne skupienie.
Gdy Izraelici wyrzucili cudzych bogów, a służyli Panu, wtedy On nie mógł dłużej znosić ich ucisku. Bóg wytępi pozostałości Baala.
Przeciwstawiajmy się depresjom, zniechęceniu, pesymizmowi - temu wszystkiemu, co nas osłabia i czyni bezbronnymi wobec świadomej, planowej i prowadzonej wszelkimi dostępnymi środkami akcji rozkładu psychicznego i moralnego naszego narodu.
Szatan jest nazwany księciem ciemności, bo jego główne dążenie polega na zaciemnieniu i zamraczaniu światła Bożego w duszach. Materialistyczne pojęcie życia, oto herezja, która zawiera w sobie wszystkie herezje. Czas już uwolnić się od gniotącego ciężaru materializmu marksistowskiego, kapitalistycznego. Jeden i drugi trują i zabijają dusze. |
|