Autor |
Wiadomość |
Piotr_ |
Wysłany: Pią 17:27, 03 Lut 2017 Temat postu: |
|
Bóg Potężny. Żadna inna siła nie jest mocniejsza niż Jego. Bóg jest zawsze Pokojem. Kto chce wejść na Bożą drogę, musi oczyścić ducha, serce i ciało z wszystkiego, co nie jest pokojem i prowadzi do zamętu. Bóg nie pozostawia bez pomocy tego, kto Go szuka. Nie narzuca wam sposobu myślenia ani też nie zmusza do uświęcenia. Wszystko, co czyni Pan, czyni w jasnym celu i nie ma w tym błędu. Dobre pragnienia wznieca Bóg. On je wzbudza. To znak, że chce, żeby się urzeczywistniły.
Po co działać zamiast kontemplować? To bardziej święte. Trzeba umieć iść drogami nieskończoności. Bóg chciałby abyśmy byli bardziej nadprzyrodzeni w czynach i w środkach, jakie podejmujemy, aby Go kochano. Gromadźmy święte dzieła, żeby się bronić przed możliwymi słabościami stworzenia.
Nie można wymagać wszystkiego od tego, kto jeszcze niedawno był ogarnięty nicością Ciemności. Surowość paraliżuje pracę apostoła i podążanie dusz w kierunku Światła. Nie surowość więc, lecz miłość. Nie krytykujmy ani żyjących, ani umarłych. Świat z łatwością widzi zło we wszystkim.
Wiemy, co jest do zrobienia. Biedny ten apostoł, który mówi: Wiem, że nie będę mógł tam nikogo nawrócić i dlatego nie idę tam. To apostoł o bardzo znikomej wartości. Trzeba iść, nawet jeśli tylko jeden na tysiąc się zbawi. |
|
|
Piotr_ |
Wysłany: Pią 17:19, 03 Lut 2017 Temat postu: |
|
Powtarzanie tego, co mówi Jezus, uświęca. Kto ma Boga w sobie, łatwo znajdzie słowa miłości, by je powiedzieć duszom. Musimy zawsze być szczerymi i pytać, jeśli nie jesteśmy jeszcze dostatecznie pouczeni.
Woda wydaje się przejrzysta, lecz wystarczy, że poruszy się jej dno trzciną, aby się zmąciła. Jeśli jednak wyjmie się trzcinę, spokój powróci. Woda odzyska przejrzystość i piękno. Trzcina to grzech. Tak samo jest z duszami. Skrucha jest tym, co oczyszcza dusze.
Nadszedł czas doskonałej religii. Bóg przychodzi rozerwać wasze kajdany. Dopóki jesteśmy zbyt cieleśni, nie możemy czynić cudów. Trzeba szybko i skutecznie uwolnić się z jedynego ciężaru, jaki posiadamy: z upodobania do bycia człowiekiem. Trzeba stać się duchem. Bądźmy wytrwali. Tylko o to Pan nas prosi.
Po co działać zamiast kontemplować? To bardziej święte. Trzeba umieć iść drogami nieskończoności. Bóg chciałby abyśmy byli bardziej nadprzyrodzeni w czynach i w środkach, jakie podejmujemy, aby Go kochano. Gromadźmy święte dzieła, żeby się bronić przed możliwymi słabościami stworzenia. |
|
|
Piotr_ |
Wysłany: Pią 17:07, 03 Lut 2017 Temat postu: "Poemat Boga-Człowieka" - synteza |
|
"Poemat Boga-Człowieka" - synteza
"Poemat Boga-Człowieka" to obszerne Dzieło o życiu i nauczaniu Jezusa Chrystusa. Jezus mówi do naszego ducha, aby karmić naszego ducha, aby nas uczynić duchem. Z duchowego Chaosu wszystkich ludzi musi On wyprowadzić Królestwo Boże. I czyni to.
Czasem wydaje się nam, że nie pozostało w nas nic lub bardzo mało z tego, co Pan powiedział. Jednak trzeba wierzyć w to mocno: mamy wszystko w sobie, nawet jeśli wydaje się nam, że wszystko się rozpłynęło. Wchłonęliśmy to.
Szukajmy przede wszystkim świętej Mądrości, a wszystko inne będzie nam dane i to w sposób, w jaki nikt z wielkich świata nie może sobie tego zapewnić. Zawsze będziemy mieć to, co konieczne. Nie zajmujmy się zanadto myśleniem o przyszłości.
Przed przyjściem Chrystusa małżeństwo było obustronnym kontraktem, naturalnym i moralnym pomiędzy dwoma osobami odmiennej płci. Od chwili, gdy zaistniało Prawo Chrystusa, zostało ono rozciągnięte na dusze współmałżonków. Być czystym nie oznacza rezygnowania ze związku małżeńskiego. Oznacza wypełnianie go z myślą o Bogu. |
|
|