Autor Wiadomość
Piotr_
PostWysłany: Czw 19:32, 02 Mar 2017    Temat postu:

Słowo pacyfizm kojarzone jest z lewicowością, co dla katolika nie jest zbyt niewygodne, natomiast jest potrzeba, aby cnotę pokoju cenić i ją głosić. Zaczynając do pokoju serca. Lepszym słowem niż pacyfizm jest apostolstwo pokoju. Apostoł pokoju to uczeń Chrystusa, a nie lewicy.
Piotr_
PostWysłany: Wto 13:55, 28 Lut 2017    Temat postu:

Bóg - Jedyny Obrońca:

"Uczcie się tego zawczasu, bo już nadchodzi pora, w której pozostanę wam tylko Ja jako ostatnia Nadzieja, jedyny Obrońca, jedyna „deska ratunku”.
("Boże Wychowanie")
Piotr_
PostWysłany: Wto 8:30, 28 Lut 2017    Temat postu:

"Każde źdźbło trawy zapali się i będziesz stać przede Mną rozbrojone, pokolenie."
("Prawdziwe Życie w Bogu")

Bóg chce rozbroić świat. Kogo to przeraża? Niektórych przeraża.

Chrześcijańskie wojsko zawsze może być szkołą i perłą patriotyzmu. Pogańskie wojsko to wściekłe psy gotowe do walki.
Piotr_
PostWysłany: Pon 10:52, 27 Lut 2017    Temat postu:

Normalny człowiek nie określa się jako pacyfista, po prostu chce spokojnie żyć. Pacyfizm jest odpowiedzią na wojskowe skrajności.
Piotr_
PostWysłany: Sob 11:54, 25 Lut 2017    Temat postu:

Biskup Dec powiedział, że "Poprawności ewangelicznej nie wolno zamieniać na poprawność polityczną." Można zatem dodać, że nie można jej zamieniać także na poprawność militarną.

Poprawność militarna nie lubi pacyfizmu, bo uważa wojsko za jedynego stróża pokoju. Samo słowo "pacyfizm" rani wojskową dumę, ale ranić jej nie musi: Pacyfizm nie byłby potrzebny gdyby wojsko szukało chrześcijańskiej doskonałości. Wojsko niechrześcijańskie jest czymś okropnym.

Militarne oszołomstwo to zjawisko nie tylko przemilczane, ale nawet uznawane za cnotę. Bo czym jest poparcie dla broni jądrowej? Oszołomstwem. Ale militarne oszołomstwo zaczyna się dużo wcześniej i to ono jest ułatwieniem dla promotorów tej broni.
Piotr_
PostWysłany: Pią 17:28, 24 Lut 2017    Temat postu:

Wojsko to ci, którzy walczą ze złem.
Piotr_
PostWysłany: Czw 16:08, 23 Lut 2017    Temat postu:

Najszlachetniejsza armia to wobec Boga tylko "słudzy nieużyteczni".
Piotr_
PostWysłany: Śro 22:39, 22 Lut 2017    Temat postu:

"Powiadam, nie broni, szukajcie, ale dokładnego rozeznania, co ona uczyni dla świata i wpatrzcie się w Serce Moje, Serce Chrystusa Pana, pełne miłości i miłosierdzia."
(Zofia Nosko "Centuria" - objawienia)
Piotr_
PostWysłany: Śro 19:39, 22 Lut 2017    Temat postu:

W Królestwie Niebieskim nikt nie nosi broni, ale wcale jej nie ma, bo są to śmieci tego świata. Królestwo Boże nie jest z tego świata. Pokój i bezpieczeństwo są darem nadprzyrodzonym.

Im bardziej chrześcijański będzie świat, tym bardziej nadprzyrodzony będzie pokój, tym mniej liczyć się będzie broń. Wiara chrześcijańska to wiara w świat nadprzyrodzony.

Herezja naturalizmu odrzuca te prawdy. Za obrońcę pokoju uważa się wojsko i materialną broń. Jest to zwykła pycha, jeśli nie uznaje się Boga jako dawcę pokoju.
Piotr_
PostWysłany: Pon 19:34, 20 Lut 2017    Temat postu:

Gdyby ludzie więcej myśleli o wielkości Boga, to by zrozumieli jakim śmieciem jest broń.
Piotr_
PostWysłany: Pią 22:01, 17 Lut 2017    Temat postu:

(Może niektóre słowa powyżej użyte były powodowane emocjami)

Podsumowując:

Dzieło Pokoju należy do Boga. Wojsko w tym dziele uczestniczy, ale tylko uczestniczy. Równie dobrze mogą uczestniczyć w nim pacyfiści, jeśli wojsko nie spełnia swojej roli według Bożego zamysłu.
Piotr_
PostWysłany: Wto 11:48, 24 Sty 2017    Temat postu:

Pacyfizm nie byłby potrzebny, gdyby wojsko posiadało doskonałą samokontrolę. Ideałem jest wojsko posłuszne Woli Bożej, jednak realia są inne.

Środowiska wojskowe mają tendencję do militaryzowania rzeczywistości. W naturze wojska jest powiększanie potencjału militarnego, ale to może doprowadzić do militarnej gorączki, marzeń o zbrojnej potędze.

To z kolei może doprowadzić do niebezpiecznej i szkodliwej wojny nerwów pomiędzy krajami.
Piotr_
PostWysłany: Czw 21:35, 19 Sty 2017    Temat postu:

Propaganda militaryzmu generuje szereg scenariuszy niebezpiecznych wydarzeń, które
mogą się wydarzyć i w związku z tym należy mieć broń.

Pobudzanie wyobraźni przez filmy kryminalne powoduje, że ludzie mogą tej propagandzie ulec. Zamiast ufnego i spokojnego serca boją się własnego cienia.

Chrześcijański punkt widzenia jest taki, że Bóg dopuszcza pewne wydarzenia, ale dopuszcza je w określonych granicach i nie bez powodu.
Piotr_
PostWysłany: Czw 21:25, 19 Sty 2017    Temat postu:

Skąd się wzięło demonizowanie pacyfizmu?

Niektórzy sądzą, że rozbrojenie danego państwa automatycznie spowoduje atak państwa sąsiedniego, silniejszego.

Chrześcijański punkt widzenia jest taki, że Bóg, jako Pan Wydarzeń, dopuszcza pewne wydarzenia lub ich nie dopuszcza i nic nie dzieje się automatycznie, wbrew Jego zgodom.

Inny zarzut przeciwko pacyfizmowi jest taki, że jedyną właściwą postawą wobec okupanta jest walka.

Tymczasem Jezus nie nawoływał do walki z okupantem rzymskim. Nie wszystko, co jest związane z okupacją, wymusza obronę konieczną.
Piotr_
PostWysłany: Czw 19:36, 19 Sty 2017    Temat postu:

Militaryzm jest agresywny już na etapie propagandy.

Wymyślona choroba hoplofobia ma sugerować, że niechęć do posiadania broni jest czymś niezdrowym.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group