|
Forum Chrześcijańskie Aby wszyscy stanowili jedno Jn 17,21
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr_
Gość
|
Wysłany: Nie 17:54, 11 Gru 2016 Temat postu: Temat: Publicystyka Miłości. |
|
|
Temat: Publicystyka Miłości.
Czy nie powinno być tak, że w codziennej dawce informacji medialnych pisać należy o Miłości?
Fakty należy stwierdzać i przekazywać. Nawet te najbardziej dramatyczne, bo nie wolno ich przemilczać, ale nie należy tracić odniesienia do Miłości, która ma być centrum wszystkiego. Tak Bóg naucza, że Miłość ma być w centrum wszystkiego.
Świeży przykład, to list otwarty Jerzego Owsiaka do o.Tadeusza Rydzyka.
Kilka dni temu, gdy zamordowano w Polsce małe dziecko, pan Owsiak zaapelował, aby
o. Rydzyk przemówił do narodu, aby reagować na przemoc wobec dzieci.
Temat jest świetną okazją do mówienia o Miłości, bo to właśnie jej brakuje tam, gdzie dochodzi do przemocy.
To, że Jerzy Owsiak poruszył ten temat, wynika z jego szlachetnych intencji, bo nawet te osoby, które krytykowane są przez środowiska katolickie, zdolne są do wrażliwości.
To z wrażliwości wynika, że ktoś dostrzega krzywdę osoby, której osobiście nie zna i dostrzega ją w gąszczu wielu podobnych informacji o przemocy.
Wszyscy wrażliwi ludzie mamy dość tego, co dzieje się na świecie, ale siłą rzeczy nasza bezradność powoduje przyzwyczajenie do zła.
Pan Owsiak ma władzę głośno przemawiać i to wykorzystał w zręczny i godny sposób. Powołał się na szacunek wielu Polaków do o. Rydzyka, dlatego w jego liście nie należy doszukiwać się podtekstów.
Człowiek, choćby nie był wierzący, ma prawo oczekiwać pewnych postaw lub zachowań od ludzi Kościoła.
Teraz pytanie, jak ludzie Kościoła odpowiedzą. Temat bowiem jest okazją do mówienia o Miłości, o tym, że potrzebna jest w rodzinach, ale też o podstawach: O tym, że dla Miłości powstał świat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr_
Gość
|
Wysłany: Nie 18:08, 11 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Nie chodzi o to, aby wypowiadać same tylko piękne słowa o Miłości, bo przemoc w rodzinach to jest sprawa wymagająca specjalistycznej wiedzy.
Z drugiej strony, nasza publicystyka nie może być przepełniona samą goryczą, nutą beznadziejności.
Pan Owsiak wyraża nadzieję, że znana i poważana osoba duchowna może coś zmienić. Nie należy tej nadziei zawieść. Kto, jeśli nie duchowni, mają mówić o Miłości, która ma być w centrum wszystkiego?
Ktoś musi nauczyć ludzi, że Miłość należy traktować poważnie, że nie jest ona dodatkiem, ozdobą, ale podstawą naszego życia.
Świeccy robią co mogą, aby kształtować Kościół w duchu Miłości, ale gdy wezwany jest imiennie ksiądz, powinien odpowiedzieć.
A jeśli milczą księża, to niech mówi Duch do Kościółów. Bo wiemy że mówi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr_
Gość
|
Wysłany: Pon 10:45, 12 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Wielki złem ateizmu jest to, że negując istnienie Boga, umniejszył znaczenie Miłości, sprowadzajac ją niekiedy do śmieszności. Miłość nie jest dla ateisty pojęciem kosmicznym.
Miłość jest tą potegą, która stworzyła Wszechświat, gdyż celem Stwórcy jest uszczęśliwianie wszelkich stworzeń, a rozmiary Ziemi nie są ograniczeniem tego uszczęśliwiania.
Radio Maryja głosi cywilizację Miłości, lecz Miłość, która ma przyjść na świat, jest zbyt wielka, nawet jak na techniczne możliwości tego Radia.
Aby unieść ten Dar nie można nikogo wykluczać. Każdy, kto głosi Miłość zasługuje na poważne traktowanie, dlatego nie tyle osoba pana Owsiaka i jego działalnosć ma tutaj znaczenie, co pewien wyrażany przez niego głód Miłości.
Jeśli środowiska prawicowe coś panu Owsiakowi zarzucają, to może właśnie jest brak Miłości. Za brakiem idzie głód i dobrze jeśli ten głód jest wyrażany.
Kąpiele w błocie też są przejawem braku Miłości. Mogą być przejawem niszczenia Miłości, ale głodu również.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr_
Gość
|
Wysłany: Wto 11:53, 13 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Podsumowując: Ateizm i niedowiarstwo powoduje, że pojęcie Miłości jest najwyżej tolerowane, dlatego mało jest jej w publicystyce.
O Miłości trzeba pisać jako Słońcu, jak o źródłu wszelkiego entuzjazmu. Jak o czynniku pojednawczym, łagodzącym napięcia, pomagającym rozwiązywać problemy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|