Forum Chrześcijańskie

Piotr_ · Gość

Temat: Prześladowanie objawień

"Gwałtowni prześladowcy Moich Orędzi ujawniają całemu światu samych siebie i swoje plany. To promotorzy liberalizmu, prześladowcy Moich Ablów, którzy im się przeciwstawiają i uczą Moje baranki cnoty, bronią Mojego Prawa."
("Prawdziwe Życie w Bogu")

"Wielu z was potępia Moje Niebieskie Znaki i prześladuje tych, przez których mówi Mój Duch, gdyż nie wierzy, że one pochodzą ode Mnie."
("Prawdziwe Życie w Bogu")

"Wszelkimi sposobami usiłowałem was zgromadzić, aby przypomnieć wam o życiu w świętości, Ja bowiem jestem Święty, ale jedynie reszta spośród was słucha, gdy mówię."
("Prawdziwe Życie w Bogu")

"Przemawiałem przez tych, których uważacie za godnych pogardy. Mówiłem przez słabość i ubóstwo, ale wy, dochodząc do szaleństwa, ustanowiliście kult prześladowania Mojego Świętego Ducha, który ich prowadzi!"
("Prawdziwe Życie w Bogu")

"...wasze mniemanie o posiadanej wiedzy stało się polem walki z Moją Wiedzą. Kłamstwo zawsze prześladowało i prześladuje Prawdę."
("Prawdziwe Życie w Bogu")

"...Mój Święty Duch proroctwa stał się plagą dla tych, którzy należą do świata."
("Prawdziwe Życie w Bogu")

"Jeśli wasze serca otwarte są dla Ojca i jeśli pełne są miłości do Niego, skąd więc strach przed tym co przychodzi? Boją się ci, którzy nie kochają, bo oczekują kary i wiedzą na ile są puści i zatwardziali."
(Matka Boża - Orędzia z Medziugorie)

Piotr_ · Gość

Jednym ze sposobów zwalczania objawień, jaki ostatnio zaobserwowałem, jest pisanie o objawieniach w taki sposób, że dodaje się do ich treści opisy i postacie ze świata mitów, fantazji. Wierni, którzy nie zadają sobie trudu szukania opisów i treści u źródła, łatwo odrzucą je jako coś podejrzanego.

19 lat temu byłem w Medziugorie, od tamtego czasu zawsze czytałem wiarygodne publikacje, ale to, co zauważyłem ostatnio, to robota konkretnego, ateistycznego środowiska. Medziugorie od samego początku było zwalczane przez ówczesnych komunistów, w specyficzny sposób - jeszcze w czasach Jugosławii.

Piotr_ · Gość

Ludziom wierzącym nie przeszkadza fakt licznych objawień uznanych przez Kościół. Fakt ten przeszkadza wojującym ateistom. Nie warto iść w ich ślady, ponieważ atak na autentyczne objawienia trzeba będzie uznawać za profanację.

Przeciwnicy Kościoła wiedzą, że objawienia są potęgą. Rzeczywiście są potęgą i nie da się z nią walczyć, ale walczyć próbują, jak tylko mogą.

Piotr_ · Gość

Jak walczy się z objawieniami? Okazuje się, że milicja PRL posiadała w tym celu stosowne instrukcje. Jak podaje Wikipedia w ramach hasła "Cud na Nowolipkach":

"11 lat po wydarzeniach 1959 r. tłum na Nowolipkach nie był aż tak wielki, milicjanci dysponowali już bowiem podręcznikiem ze szczegółową instrukcją, jak walczyć ze „zjawiskami nadprzyrodzonymi”.

Piotr_ · Gość

Z pamięci przytoczę, jak zwalczano objawienia w Medziugorie na samym ich początku: Z polecenia komunistów zawożono na górę objawień reflektory wojskowe, świecono nimi, a później, gdy więcej ludzi się tym zainteresowało, ujawniano, że było to zjawisko, które pochodziło od ludzi. Tak usiłowano zacierać prawdę o tym, że dzieją sprawy nadprzyrodzone.

Kto powierzchownie wchodzi w temat daje się odwieść od wiary w objawienia. Kto jednak został dotknięty jakimkolwiek Bożym działaniem, wie czym ono jest. Doświadczenie Boga tu rozstrzyga.

W temacie objawień błądzą ci, którzy mało się nimi interesują. A szkoda.