Forum Chrześcijańskie

Piotr_ · Gość

Jest taki artykuł na Fronda . pl:

"Rosyjska wojna ze światem zaczyna się już w kołysce."

W artykule więcej informacji o sposobach militaryzacji dzieci, a pod artykułem zobaczymy zdjęcie rocznych dzieci ubranych w wojskowe stroje.

W zwykłym sklepie mogą te gadżety wyglądać na nieszkodliwą modę, ale trzeba bojkotować te produkty.

Piotr_ · Gość

Pacyfizm to nie anarchizm.

Władza musi przecież działać zawsze, będzie potrzebna także w świecie bez wojen. Może nas zniechęcać ogólny poziom ludzi władzy, ale brak władzy byłby katastrofą.

Władza ludzka ma być udziałem we władzy Boga, a nie władzy szatana. To musi stawać się rzeczywistością.

Kto ma być ościeniem dla władzy? Prorocy i proroctwo. Ale kto ma tyle sił, żeby to wprowadzać w życie?

Piotr_ · Gość

Militaryzm to zastępowanie Boga:

"To my ludzie chcemy mieć moc! Nas należy się bać!"

Boga nie trzeba wyręczać w mocy. Ani w mocy karania całych narodów, ani poszczególnych ludzi.

Piotr_ · Gość

Ogólny zarys pojęcia "militaryzm" daje Wikipedia.

Arykuł wydaje się poprawny, choć nie oddaje w pełni grozy zjawiska.

Piotr_ · Gość

Orędzia "Centurii" (Zofia Nosko), fragmenty o zbrojeniach:

"Macie już broń atomową, wodorową, chemiczną. Na kogo tak się zbroicie? Brat na brata, malutki pyłek na malutki pyłek, bo wy w kosmosie jesteście malutkim pyłkiem."

"Tam, gdzie się zbierają na konferencję, tam musi być wezwany Ten którego jest świat: Trójca Przenajświętsza. Niech na stołach stanie Krzyż Chrystusa Pana i święta Ewangelia niech zostanie złożona jako prawowita prawda dla wszystkich narodów. Wówczas rozmowy będą kierowane przez Ducha świętego."

"Dlaczego tak usilnie chcecie pokazać siłę i moc jeden drugiemu? Dlaczego licytujecie się, jaką to macie siłę w magazynach broni? I cóż to, że macie broń? Nie będziecie jej mogli używać jeden na drugiego, bo Ja, Bóg Święty patrzę i szykuję potrzask na was wszystkich."

Piotr_ · Gość

Zbrojenia, nawet te obronne, prowadzą do niepokojów w państwach sąsiednich. "Po co oni tak się zbroją?"

I jak teraz przekonać sąsiadów, że tak bardzo boimy się wojny, że musimy mieć te człogi, rakiety, atom?

Jeśli przekroczymy pewną granicę, możemy być zaatakowani z powodu samego nagromadzenia broni.

Piotr_ · Gość

Wtręt militaryzmu to chyba najlepsze określenie na to, jak bardzo wciska się to w nasze życie.

Pacyfizm - czy ta nazwa w ogóle jest potrzebna, skoro pragnienie pokoju to przejaw normalności?

Byli jednak tacy pacyfiści, którzy protestowali przeciw wojnom i byli za to prześladowali. Był to ich czynny pacyfizm, więc nazwa jest potrzebna.

A katolicki pacyfizm? Może by się spopularyzował, gdyby nie uczyniono ze słowa pacyfizm jakiegoś synonimu słabości. W mentalności Kaina pragnienie pokoju jest słabością.

Święta walka jest tylko jedna - walka duchowa o zbawienie, oczyszczenie dusz i obrona tego zbawienia.

Piotr_ · Gość

Politycy kochają pozory. Pozory bezpieczeństwa może stworzyć tylko militaryzm. Pacyfizm nie ma takich środków, bo jaki odpowiednik propagandowy dorówna choćby paradom wojskowym?

O pozorach bezpieczeństwa mówi Biblia tutaj:

"Nie potrzeba wam, bracia, pisać o czasach i chwilach. Sami bowiem dokładnie wiecie, że dzień Pański przyjdzie tak, jak złodziej w nocy. Kiedy bowiem będą mówić: «Pokój i bezpieczeństwo» - tak niespodzianie przyjdzie na nich zagłada, jak bóle na brzemienną, i nie ujdą."
(1 Tes 5,1-3)

Piotr_ · Gość

"Wielu ulegnie oczyszczeniu, wybieleniu, wypróbowaniu, ale przewrotni będą postępować przewrotnie i żaden z przewrotnych nie zrozumie tego, lecz roztropni zrozumieją."
(Dn 12,10)

Piotr_ · Gość

Pacyfizm pacyfizmowi nierówny. Lewica ma prawo do swojego, według swojego rozumowania.

Chrześcijanie, którzy pracują dla pokoju, tak czy owak będą nazywani pacyfistami. Czy jest sens szukania innej nazwy tego ruchu, aby nie kojarzył się z lewicą?

"Rzemieślnicy pokoju, kiedy pracują dla pokoju, sieją ziarno, którego owocem będzie świętość."
("Prawdziwe Życie w Bogu")

Piotr_ · Gość

Pacyfizm jest wartością. Zarówno ten prawicowy, jak i lewicowy. Jeśli lewica nie che wojen, należy to szanować. Pokój zależy od wszystkich.

Inne zjawisko to bezmyślne wyśmiewanie pacyfizmu.

Dorota Day - aktywna pacyfistka - trwa proces beatyfikacyjny.

Piotr_ · Gość

Nieszczęście militaryzmu polega na tym, że czołgi, które dzisiaj budujemy dla naszej obrony, jutro mogą nie być nasze, bo zabierze je silniejszy i stanie się jeszcze silniejszy.

Nigdy nie miałem tak słabej wiary, aby chcieć kupować sobie broń.

Gorączka militaryzmu jest mi obca.

Piotr_ · Gość

Pacyfizm należy zgłębiać, a nie bezmyślnie ośmieszać. Większość chrześcijanskich cnót była już ośmieszona.

Piotr_ · Gość

Kto żyje według ciała, ten walczy według ciała, a ma się nauczyć żyć według Ducha i walczyć według Ducha.

Piotr_ · Gość

W imię Chrystusa nie wolno promować i sprzedawać produktów strzelniczych.

Skoro wyrzucił handlarzy baranów ze świątyni, nie oczekujmy, że poprze handlowanie bronią. Obronność to jest tematyka państwowa, czyli ma być oddzielona od tego, co święte. Chrześcijanie to Kościół - to już strefa sacrum.