|
Forum Chrześcijańskie Aby wszyscy stanowili jedno Jn 17,21
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr-246
Gość
|
Wysłany: Sob 7:21, 20 Maj 2023 Temat postu: #DZIECI |
|
|
#DZIECI
"Nie gaście światła w duszach dzieci, nie pozwalajcie, by perła duszy waszych dzieci przyzwyczaiła się do błota, gdyż to przyzwyczajenie nie pobudzi ich do podniesienia się z błota."
("Koniec Czasów")
"Och, ci nowocześni rodzice, jakże ciężki grzech popełniają. Nie nakładają na dzieci swoje żadnych moralnych hamulców, o grzechu i karze za grzech nawet nie wspomną. Wysyłają bezmyślnie dziewczynki i chłopców, byle by się ich pozbyć, na wakacyjne obozy, kolonie i mieć spokój. A nie pouczają, nie przypominają, nie wkładają do serc i umysłów tych dzieci zasadniczych spraw: co to jest grzech, zły czyn."
(Zofia Nosko - objawienia)
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Niektóre dzieci żyją w fałszywej rzeczywistości, wierząc w magię. Wszelka magia jest diabelska. Nie pozwólcie już uwieść się magii, która prowadzi was do świata kłamstwa.
Czy nie wiecie, że możecie zatracić się z powodu tych bajek? W magii nie ma prawdy. Magia sprawia, że widzicie świat albo jako uwodzicielski albo jako okropny. To paraliżuje wasz sposób postrzegania rzeczy. Dochodzicie do takiego punktu myślenia, że wszystko, co jest magiczne, jest nieszkodliwe.
Moje dzieci, kiedy twierdzicie, że te bajki są zabawne, to dlatego, że macie w sobie te kłamstwa. Zrobiliście w sobie miejsce na te błędy. Szatan posługuje się wami, by przekonać innych, że jest to nieszkodliwe. W ten sposób staliście się narzędziem w jego rękach, narażając waszą duszę na niebezpieczeństwo. Daliście się wciągnąć w jego grę.
Popatrzcie na siebie! Spędzacie godziny, czytając lub oglądając ekran, co dowodzi, że zaakceptowaliście magię. Przesiąknęliście tymi obrazami i tymi słowami, które stanowią część waszego życia. Mówicie, że to jest nieszkodliwe, że nie jesteście wpływowi, lecz iluż z was ma koszmary po obejrzeniu filmu, który zawierał obrazy diabelskich postaci lub sylwetek o kształtach potworów.
Do szkół wprowadza się czary, aby ułatwić nauczanie czytania i pisania. Oszukuje się was, mówiąc że jest to nieszkodliwe dla waszych dzieci, ponieważ mówi się im, że jest to nieprawdziwe. Pomimo tego, że one wiedzą, że to wszystko jest fałszywe, wprowadzają to do swojego życia, jakby to było naturalne żyć z takimi kłamstwami, kiedy te dzieci są w wieku, kiedy wchłaniają wiedzę. Jeżeli dzieci są w szkole, to czyż nie dlatego, że potrzebują kształcić się? Czy zamierzamy przekazać dzieciom dobre wartości za pomocą czarów jako środka do rozwoju ich inteligencji, wiedząc, że te metody są fałszywe? Co jest ważniejsze?
Ich inteligencja będzie obarczona błędami, które pewnego dnia obrócą się przeciwko nim i wam, dorosłym. Wy będziecie głównymi odpowiedzialnymi, ponieważ dorośli powinni wiedzieć, czy to, co znajduje się w rękach dzieci, jest dla nich dobre. Rodzice, reagujcie, to jest przeciwko waszym dzieciom. Jeżeli mówicie, że to jest przesadzone, że wy im powiecie, że to wszystko jest nieprawdziwe i że wasze dzieci są wystarczająco inteligentne, by wiedzieć, co jest prawdziwe lub fałszywe, to ostatecznie jednak, ich dusze i wasze, doświadczają tego zła.
Kiedy wasza dusza pozbawiona jest miłości, nie może być szczęśliwa, ona nie otrzymuje żadnego pożywienia. Jeżeli nie jest szczęśliwa, to wy nie możecie być szczęśliwi: dusza jest waszym życiem. Moje dzieci, jeżeli jej nie karmicie, nie będziecie mogli być miłością dla siebie i waszego bliźniego. Ja jestem Pokarmem waszej duszy. Beze Mnie, nie możecie zaznać miłości w waszym codziennym życiu.
A wasze dzieci, one są takie małe! Od wczesnego dzieciństwa zaczynacie opowiadać im wymyślone historie. Wyobraźnia jest zdolnością myśli, która tworzy nierealne historie. Moje dzieci, nie mówię wam, że wszystko w opowiadaniach jest złe. Kiedy opowiadane są w tym celu, by zrozumiały swe zachowanie, to im pomoże właściwie się zachowywać.
Ale bądźcie ostrożni! Kiedy w życiu waszych dzieci jest miejsce tylko na sceny pochodzące z wyobraźni, to pokazuje im, że one też mogą tym żyć, co nieprawdziwe. Pewnego dnia, kiedy źle się zachowają, mogą łatwo wymyślać historie, które uwolnią je od winy.
Jeżeli te opowiadania są bazowane na fałszu, takim jak czarodzieje, potwory, wróżki, czarownice itd., to jest dla nich szkodliwe bez względu na to, czy bohaterowie w tych historiach są dobrzy czy źli. Świat magii jest fałszem. Pokazujecie im, że powinni żyć tym, co jest dobre, a dajecie im kontakt ze złem. Wy, którzy pragniecie, aby wzrastały otoczone dobrymi wartościami, czy aby nie czynicie przeciwnie, mówiąc im, że świat magii jest cudowny?
Moje dzieci, to wtedy gdy one są małe, powinno się je uczyć, że są miłością i że miłością jest Bóg. Kocham was, moje dzieci. Przez te pisma mówię do was, aby was ostrzec, że nie jest dobrze wychowywać wasze dzieci tkwiąc w tych błędach; to je oddala od Bożej miłości. Jeżeli nie uczy się ich o niebezpieczeństwach jakie zagrażają duszy wskutek tych błędów, to one będą pod ich wpływem, bo w świecie magii nie ma miejsca dla Boga.
Tylko Bóg daje miłość, która karmi duszę. Bóg jest Prawdą. Jest Wiarą. Bóg nie jest wyobraźnią. Jest Stwórcą tego wszystkiego, co istnieje. On żyje w każdym z was. Jest Życiem. Jego tchnienie życia jest w was. Żyjecie, ponieważ Bóg tego chce. On jest wszędzie. Nie ma Go w tych błędach, które powodują otępienie waszych dzieci i prowadzą je do fałszywego świata, gdzie wszystko jest dozwolone, nawet takie myślenie, że mogą one otrzymać wszystko, czego tylko pragną."
("Dziewczyna Mojej Woli": Fragment Orędzie nr 176, 11 lipca 2001, Jezus)
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Moje drogie dzieci, nie narzucajcie waszym dzieciom tego, czego nie chcecie dla siebie: żeby inni kierowali waszym życiem."
("Dziewczyna Mojej Woli")
"Uważajcie na to, co zbyteczne, bo to nie może zastąpić miłości, którą jesteście winni waszym dzieciom."
("Dziewczyna Mojej Woli")
"Hasło: Pomóżmy dzieciom przetrwać zimę, jest, jak słusznie zauważył mój syn, w sposób zakamuflowany obraźliwe wobec polskich dzieci i koresponduje z takimi wypowiedziami jak nienawidzącego Polski i Polaków posła, kiedyś udającego polskiego hrabiego, który mówił iż polskie dzieci mogą jeść szczaw i mirabelki. Przeszło to bez echa. Drodzy księża, więcej wyczucia na te sprawy. Pomóżcie przetrwać zimę, tak można powiedzieć o zwierzętach."
(Cyprian Polak - Objawienia)
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przedszkola i place zabaw:
"Synu, teraz kiedy mieszkasz w swojej wsi i poznajesz kłopoty i troski swoich najbliższych (rodziny, sąsiadów), wyprowadzaj ludzi z przygnębienia ucząc ich miłości wzajemnej w służbie sobie, pomocy sąsiedzkiej, zakładania chociażby najmniejszych zespołów ludzkich, które potrafiłyby służyć swojej wsi. Przecież nikt wam niczego nie zakazuje. Możecie zrobić wszystko. A potrzeb macie mnóstwo.
Maryja ukazuje przykłady. Jednym z nich jest zorganizowanie przedszkola wiejskiego mającego odciążyć pracujące matki. Może być przechodnie, każdego dnia lub tygodnia w innym domu. W okresie wakacyjnym „nudząca się” młodzież mogłaby wnieść swój wkład. Starsze dziewczęta mogłyby bawić się z dziećmi, odprowadzać i przyprowadzać mieszkające dalej. Młodzież męską można by prosić o wybudowanie „narzędzi zabawy”: huśtawek, drabinek itp. Jakby podsumowując ten przykład Maryja pyta:
– Czy naprawdę takie to trudne i kosztowne? Gdyby takie dokonania stały się chlubą wsi, budziłyby chęć do naśladownictwa. A każdy, kto przyczyniłby się do rozwinięcia wspólnego pomysłu lub ubogacenia go, stawałby się dumny ze swej użyteczności."
("Boże Wychowanie")
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr-246
Gość
|
Wysłany: Sob 7:29, 20 Maj 2023 Temat postu: |
|
|
"Ujrzałam młode dziewczynki w jakimś zagajniku między drzewami. Te dziewczynki, panienki są już matkami morderczyniami. Inne też biegały i hasały po leśnej gęstwinie. Matka Najświętsza powiedziała: o, jak iż ból sprawia Mi to, jak wielkie cierpienie! Ta biedna, opuszczona młodzież, zaniedbana, którą chwyta w swoje szpony szatan. Te dziewczęta, które widzisz, mimo że popełniają grzech, mniejszą mają winę od swoich rodziców. To oni są winni, wypuszczają na świat dzieci, nie pouczając o grzechu, hańbie, zbrodni, potępieniu duszy. Oddają w dłonie ludzi wielce niebezpiecznych, którzy służą szatanowi.
Dzieci mogą czynić, co chcą u nowoczesnych rodziców. Och, ci nowocześni rodzice, jakże ciężki grzech popełniają. Nie nakładają na dzieci swoje żadnych moralnych hamulców, o grzechu i karze za grzech nawet nie wspomną. Wysyłają bezmyślnie dziewczynki i chłopców, byle by się ich pozbyć, na wakacyjne obozy, kolonie i mieć spokój. A nie pouczają, nie przypominają, nie wkładają do serc i umysłów tych dzieci zasadniczych spraw:, co to jest grzech, zły czyn. A najważniejsze, nie mówią o dziesięciu przykazaniach Bożych, nie mówią o grzechu nieczystości i wielkiej zbrodni wynikającej z tego. Młodzież podobna jest do zwierząt, które żyją w lasach, kierują się instynktem, a nie wrażliwością sumienia.
Och, jakże to bolesne dla Mojego Serca. Pojęcie grzechu i kary za grzechy jest w sferze nieświadomości lub opacznie interpretowane. Młodzież nie wierzy w piekło i niebo, nagrodę za dobre i czyste życie tu, na ziemi ani w karę za grzeszne życie aż do potępienia duszy po śmierci. Młodzież jest cyniczna i przeraźliwie cwaniacka. O, napisz to słowo: cwaniacka. Tego słowa użyłam, bo ono pochodzi z waszego XX-go wieku. Nikt przedtem nie używał takich słów. Tym słowem posługuje się dziś młodzież i wykorzystuje je.
Tu Matka Najświętsza uniosła dłoń do góry i groziła palcem prawej ręki, łzy miała w oczach. Upominam i proszę - mówiła dalej - za zgorszenie młodzieży i dzieci, wielka i straszliwa kara spadnie na tych, którzy je wychowują. Czas, aby wszyscy rodzice oprzytomnieli i nie chowali głowy w piasek jak strusie. Nie mówili, jakoś to będzie, ale konsekwentnie, dzień po dniu pracowali nad dziećmi swoimi, aby one zachowały czystość obyczajów, by zrozumiały, co to jest bojaźń przed Bogiem Ojcem, co to jest miłość Trójcy Przenajświętszej, jak wielka kara czeka każdego, kto grzeszy i aby nie popełniały łatwo i bezmyślnie grzechów. Zapowiadam wam: to Moje ostatnie ostrzeżenie. Czy to młodzież, czy dzieci, czy dorośli, w swoim czasie poniosą karę. A dzień sądu sprawiedliwego, ostatecznego już, już w progu stoi. Amen."
(Zofia Nosko, "Centuria" - Orędzie z 27.VIII.1984)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr-246
Gość
|
Wysłany: Sob 10:04, 20 Maj 2023 Temat postu: |
|
|
"Zobaczcie, co ten nowoczesny świat zrobił z waszymi dziećmi? Liczba samobójstw jest na poziomie, jakiego jeszcze nie było i nie przestaje rosnąć. Wy, rodzice, którzy planujecie waszą wydajność życiową, zaplanowaliście życie waszych dzieci, zanim jeszcze przyszły na świat. Umieściliście je w przedszkolach, tak jakby to były lalki. W tych przedszkolach rządzą przepisy prawne. Czy tak wygląda miłość? Miłość, moje dzieci, to dawanie siebie. Być dobrymi rodzicami, to pragnąć kochać swoje dzieci ponad dobra materialne. Wasze dzieci potrzebują miłości. Towarzystwo innych dzieci jest [dla nich] dobre, ale nie jest lepsze od waszego. Wy jesteście jedynymi, których one pragną mieć.
Moje dzieci, przedszkola, są to miejsca, gdzie gromadzi się dzieci, aby się nimi opiekować, mieć nad nimi nadzór, zapewnić im minimum konieczne, aby były otoczone uczuciem. Pracownicy przedszkola biorą do serca ich edukację dając im wskazówki, aby wasze dzieci nauczyły się dobrze zachowywać w grupie.
Jeśli bardziej chcecie zapewnić im komfort, niż waszą obecność, to dobrze jest zaprowadzić je w te miejsca; zatem będą miały zajęcia, gry i środki do zapewnienia edukacji w społeczeństwie, które wiele wymaga. Ale, moje dzieci, wasze dzieci są maleństwami, które pochodzą ode Mnie, Boga. One zostały stworzone dla miłości, aby żyć w miłości i otrzymywać miłość. Dziecko powinno wzrastać w środowisku wypełnionym miłością, ze swoją mamą, która obsypuje je miłością płynącą z jej miłości, a także ze swoim tatą, z którego promieniuje miłość, ponieważ z uwagą słucha dziecka, które opowiada mu, co robiło w czasie dnia wypełnionego miłością.
Wy, rodzice otrzymaliście miłość od Boga. Ta miłość jest w was. To miłość, którą nosicie w sobie sprawiła, że szukaliście szczęścia, pragnąc połączyć się w małżeństwie, aby żyć z ukochaną osobą. To miłość sprawiła, że pragniecie mieć dzieci. To miłość was prowadzi. Kiedy nie kochacie, nie czujecie się szczęśliwi. To dlatego szukacie tego, co uczyniłoby was szczęśliwymi. Ponieważ jesteście miłością, szukacie tego, czym jesteście w waszym wnętrzu.
Wasze dzieci są także miłością. One potrzebują miłości i to wy, rodzice, powinniście dać im miłość. Tak jak wy, one pragną miłości. Połączyliście się ze sobą, ponieważ pragnęliście kochać i być kochanym. Wasze dziecko także pragnie tego samego. Chce być kochane przez was. Wy, którzy wydaliście je na świat, powinniście je kochać; ono jest takie maleńkie. Kto inny jak nie rodzice mogą pokazać mu, że miłość powinna być w centrum jego życia? Nikt inny, moje dzieci. Ono jest waszym ciałem, waszą krwią. Ono pochodzi z was, ponieważ to Ja, Bóg, dałem wam życie; życie jest także w waszym dziecku. Ponieważ wybrałem was, abyście byli dziećmi miłości, powinniście dać to, co Ja wam dałem: moją miłość.
Lecz, moje dzieci, kiedy wy nie chcecie wychowywać swoich dzieci, pozbawiacie ich waszej obecności, która jest miłością. Kiedy one są w przedszkolu, to już nie wy obdarzacie je miłością, ale osoba, która spędza z nimi większą część dnia. Bądźcie realistami, przedszkolanka nie może zastąpić waszej kochanej obecności, nie dlatego że nie jest dla nich miłością, ale dlatego, że ona otrzymała łaski macierzyńskie, aby wychowywać swoje własne dzieci.
Te łaski są w każdej mamie. Każdego dnia Bóg wlewa w was łaski miłości, które pomagają wam wychowywać wasze dzieci. To Bóg zwiększa w was miłość macierzyńską; to dzieje się przeze Mnie, w miłości. Jeśli wy, którzy kochacie wasze dzieci, nie wypełniacie waszych obowiązków jako rodzice, to te łaski nie będą mogły was karmić. Tylko przedszkolanka z nich skorzysta – jeśli jest w mojej Obecności. Ale, moje biedne dzieci, wasz świat zapomina o przychodzeniu do Mnie i wasze dzieci cierpią z tego powodu. Jeśli wasze dzieci nie otrzymują od was kochanej obecności, nie będą mogły zrozumieć powodu waszej nieobecności; zaakceptują to, bo nie mają innego wyboru.
Lecz pewnego dnia, kiedy przyjdzie wam skarcić jedno z waszych dzieci, ponieważ postąpiło niewłaściwie, gdyż nie jest zadowolone ze swojego życia, ono zbuntuje się przeciwko naganie, którą otrzymało. Ponieważ nie żyje ono w otoczeniu miłości, nie może dostrzec tej nagany jako gestu miłości; ono nie może zobaczyć miłości, którą chcecie mu przez to okazać, ponieważ to przypomina mu edukację, którą otrzymuje w ciągu dnia, a która wypełniona jest poleceniami.
Gry nie zastąpią miłości. Towarzystwo dobrej przedszkolanki nie jest towarzystwem mamy, która okazuje swojemu dziecku miłość. Czy myślicie, że wasze dziecko nie czuje tego, gdy trzyma się kurczowo przedszkolanki, kiedy mama przychodzi zabrać je z przedszkola?
Wszystko w nim jest zachwiane. Jego myśli są pomieszane: «Dlaczego aż tyle rozstań, podczas gdy ja chcę tylko moją mamę? Nie wiem, kogo wybrać, aby mnie utulono. Chroniłem się przed bólem, który odczuwałem i oto mój ból powraca. Dlaczego czuję w sobie ból? Gdzie jest moja radość życia, [jaką miałem] kiedy byłem w ramionach miłości, podczas gdy pozwalałem się kołysać przez jej piosenkę miłości? Gdzie jest mój śmiech miłości, kiedy patrzyłem na jej uśmiech miłości? Chcę znaleźć się znowu w ramionach miłości, prawdziwej miłości. Jest mi źle i nie wiem, gdzie jest miłość.»
Moje dzieci, zaniedbaliście wasze dzieci, ponieważ powiedziano wam, że musicie dać im wszystko, bowiem to pozwoli im w pełni się rozwinąć. Wasze myślenie było błędne. Z tymi fałszywymi wartościami staliście się gorliwymi pracownikami mogąc [w ten sposób] ofiarować im najlepsze ubrania i rozrywki, co jest w interesie tego świata konsumpcji. I wy, wy pozwoliliście się złapać w pułapkę, ofiarując sobie wszystko kosztem waszych dzieci. Moje dzieci, czy nie wiecie, że one potrzebują waszej miłości, nie waszego rozpieszczania, waszej uwagi, nie waszych zabawek? Wasze dzieci tak bardzo potrzebują waszej miłości!
("Miłość do wszystkich Moich dzieci, Jezus", orędzie nr. 158 – 26 czerwca 2001 r.)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr-246
Gość
|
Wysłany: Nie 20:03, 04 Cze 2023 Temat postu: |
|
|
"Pragnę, by cała Polska poznała Moje słowa, a nawet najmniejsze dziecko wiedziało i uwierzyło, że Bóg mówi. "
(z Orędzia przekazanego przez grupę Odrodzenie)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr-246
Gość
|
Wysłany: Czw 19:51, 08 Cze 2023 Temat postu: Temat: Dzieci i komputer |
|
|
Temat: Dzieci i komputer
"Nie powinniście dawać dzieciom niekontrolowanego dostępu do komputera i Internetu. Demon wykorzystuje to na potęgę. Nauczcie dzieci dobrego i właściwego posługiwania się nim, uświadamiając zalety jego używania wraz ze wszelkimi zagrożeniami wynikającymi z używania tego urządzenia. Nie można dopuścić, aby dziecko żyło wyłącznie w wirtualnym (wyimaginowanym) świecie."
("Żywy Płomień" - objawienia)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|