Forum Chrześcijańskie

Piotr-246 · Gość

Betonoza w Gliwicach

Betonoza to już popularne w Polsce słowo.

Fakt, że posadzono drzewa na gliwickim Rynku nie oznacza jeszcze końca tej patologii.

W miastach zieleń traktuje się coraz bardziej jak dodatek do "betonu"

W śródmieściu Gliwic powinno się wiele burzyć, a nie tylko sadzić. "Planty" wokół Starówki - to trzeba zrobić na początek. (Planty czyli park okrążający mury miejskie, tak jak w Krakowie)

Wielu rzeczy należy zaprzestać budować lub zaprzestać budować w szkodliwy sposób.

Dwa lata temu wycięto drzewa przed dworem PKP. To są dwa lata bez drzew - niezależnie od tego, kiedy posadzone będą nowe drzewka.

Piotr-246 · Gość

Betonoza jest najpierw w umysłach.

Robią to urzędnicy, którzy nie rozumieją, że wielkie miasto może stać się wielkim bezdusznym bunkrem.

Niemieckie myślenie spowodowało też, że Kłodnica od 100 lat traktowana jest jak zło konieczne. Płynie bo musi, ale mieszkańcy z tego nic nie mają. Strome brzegi ani dla wędkarzy, ani kajakarzy. W czasie dużych przypływów jest tutaj bardzo niebezpieczne spiętrzenie.

Hałas to także betonoza umysłowa. Oni nie rozumieją, nie potrafią zrozumieć, że trzeba z tym walczyć. Albo nie potrafią.

Piotr-246 · Gość

Osią tej gliwickiej betonozy jest ulica Zwycięstwa. Przez tyle lat byliśmy do tego przyzwyczajeni, że to ta ulica wyznacza, co w Gliwicach jest normą. Przy Zwycięstwa jest tylko kilka drzew, na skwerze przed Urzędem Miejskim.

Piotr-246 · Gość

Ul. Zwycięstwa mogła być kopią różnych stylów architektury europejskiej. Została zbudowana praktycznie w polu.

Budowanie dużych obiektów w polu można zobaczyć na innych historycznych zdjęciach Gliwic. Ulica Malinowskiego długo była polem w środku miasta.

Szkoła Podstawowa przy ul. Sobieskiego - wybudowana jako duża bryła w polu.